Jak wielu z nas marzy codziennie o wyrwaniu się z miasta i ucieczce na idylliczną wieś, gdzie czas płynie wolniej, cisza aż dzwoni w uszach, a zamiast tłumem otaczamy się szumiącymi drzewami i śpiewającymi ptakami! Projektantom Marlenie i Robertowi Koćiółek ze studia Ynox udało się zrealizować te marzenia- para wyruszyła na Podlasie, gdzie odnalazła idealną działkę w malowniczej lokalizacji.
Jedynym problemem była jej zabudowa. Stała już na niej stara, rozpadająca się zagroda wiejska, która ani swoim wyglądem zewnętrznym, ani stanem wnętrz nie wprawiała w zachwyt. Profesjonalne podejście pozwoliło jednak projektantom dostrzec ogromny potencjał, kryjący się w tym budynku.
Zobaczcie, jak wygląda ta wiejska zagroda po metamorfozie!
Patrząc na budynek sprzed renowacji, ciężko jest wyobrazić sobie, że stanie tutaj dom spełniający rolę oazy błogiego relaksu i spokoju. Całość prezentowała się nie tylko ubogo i skromnie, ale także zdawała się być w opłakanym stanie. Przerażały zwłaszcza stare okna, przez które z pewnością przedostawało się zimno, a także zarośnięty chwastami, niemal dziki ogród.
Przepięknie pośród pól pszenicy prezentuje się ta odrestaurowana wiejska zagroda. Odmalowano drewniane deski elewacji, nadając im głęboką, kasztanową barwę. Także dach wyłożono nowymi dachówkami o grafitowym kolorze. Nowe okna wprawiono w jasne drewniane framugi, nie tylko izolując wnętrze, ale także nadając całości fasady odświeżony charakter.
Jeżeli prawdą jest, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze, zagroda ta przed metamorfozą przegrała już na starcie. Wejście do niej z pewnością nie zachęcało, aby odkrywać to, co skrywa się we wnętrzu budynku. Odstraszało ono wyłamanymi drzwiami, obdrapanymi framugami okien i pozieleniałą podłogą. Dodatkowo dostęp do środka utrudniał gąszcz chwastów, porastających strefę wejścia.
Miejsce to doskonale nadawało się do tego, aby stworzyć w nim wygodny taras, skąd cieszyć można się okoliczną naturą, zrelaksować przy kawie, a latem zjeść śniadanie na świeżym powietrzu. Wyłożono go piaskowymi płytkami i wyposażono w wygodne meble. W towarzystwie odnowionej fasady prezentuje się naprawdę doskonale!
Tak jak i zewnętrzna część budynku, tak i jego wnętrze swoje najlepsze dni miało już dawno za sobą. Niemal wszystkie powierzchnie wymagały renowacji, począwszy od podłóg, a kończąc na ścianach. Jedynie sufit miał ciekawy, folkowy charakter, wykonany z drewna i wyłożony masywnymi belkami. Raził tu zwłaszcza kolor ścian oraz widoczne na nich elementy instalacji elektrycznej.
Niezwykle klimatyczna kuchnia, połączona z równie urokliwą jadalnią zachęca do tego, aby spędzać w niej czas z całą rodziną na wspólnym gotowaniu i jedzeniu. Nie tylko stylowe meble kuchenne o białych frontach i drewnianych blatach dbają tutaj o specyficzny klimat, ale także wiejski urok wprowadzają dodatki i akcesoria. Drewniane przybory kuchenne, ceramika, stare butelki po winie oraz charakterystyczne tekstylia- wszystko to pozytywnie wpływa na nastrój panujący we wnętrzu.
Raz jeszcze spójrzmy na wnętrze przed remontem. Na szczęście projektanci dostrzegli w nim ogromny potencjał, docenili charakterystyczne wiejskie elementy jego wystroju, takie jak chociażby piec kaflowy. Oczami wyobraźni potrafili stworzyć tutaj wnętrze, w którym oderwą się od szarej codzienności i zregenerują siły.
Wspaniale prezentuje się strefa wypoczynkowa po tym, jak odnowili i zaaranżowali ją projektanci z Ynox. Odmalowano sufit, pozostawiając go jednak w jego oryginalnym wcieleniu. Ściany wyłożono deskami, aby nadać wnętrzu wiejski charakter. Całość emanuje folklorystycznym czarem, ale nadano jej niezwykle nowoczesny charakter, wprowadzając liczne elementy kolorystyczne. Dominuje jednak biel, czerwień i błękit, a w odniesieniu do wzorów- motywy polskiego folkloru.
Styl wiejski ma to do siebie, że jest niezwykle ciepły i przytulny. Zawdzięcza to głównie oparciu się o materiały takie jak drewno oraz miękkie tkaniny w swojskie wzory i motywy. Jest tu także miejsce na mnóstwo rodzinnych pamiątek i sielskich dekoracji. Dzięki pięknemu kominkowi wbudowanemu w ścianę przy wejściu, wnętrze nabiera niezwykle przytulnego charakteru. Wydzielanym przez niego ciepłem rozkoszować można się zwłaszcza zimą!
Po zapuszczonej, starej zagrodzie ciężko spodziewać się luksusowej łazienki. Na obszarach wiejskich, zwłaszcza w domach dawno nie odnawianych, łazienkę stanowił zazwyczaj wychodek na podwórzu. W tym przypadku nie było aż tak drastycznej sytuacji, jednak pomieszczenie będące łazienką z pewnością nie zachwycało. Było ciemne, ponure, a przez jego nieuszczelnione ściany wlatywało zimne z zewnątrz.
Nową łazienkę zdecydowano się zaaranżować całą w drewnie, pokrywając tym materiałem nie tylko wszystkie powierzchnie, ale wyposażając ją także w drewniane meble. Stworzono wnętrze zarówno klimatyczne, jak i praktyczne, wyposażone we wszystkie niezbędne wygody. Zaliczyć należy do nich zwłaszcza prysznic z hydromasażem i saunę!
Nie wierzycie, że każdemu budynkowi można nadać nowe życie? Zobaczcie inny przykład w artykule Od starej kuźni do skandynawskiego domu w Szczecinie.